niedziela, 28 kwietnia 2013

Odwiedziny w sejmie

Odwiedziny w sejmie były dla nas niezapomnianym przeżyciem. I to z różnych względów. Ale tak po kolei.
Jak już wcześniej wspominałam dostałyśmy z Anetą zaproszenie  na uroczyste podsumowanie kampanii "Na jednym wózku" organizowane przez  Fundację "Promyk Słońca" w  Sali Kolumnowej Sejmu. Na początku niezdecydowana postanowiłam jednak jechać i połączyć to z odwiedzinami u rodziny mieszkającej w okolicach Warszawy. I ruszyłyśmy w drogę. Podróż mijała fajnie do czasu, aż Anecie nie zaczęło się robić słabo w samochodzie, i to do tego stopnia, że odwiedziłyśmy w mijanej miejscowości ośrodek zdrowia. Zrobiono jej ekg, obejrzał ją lekarz, ale nic nie stwierdził. Z braku wyjścia( daleko od domu, a blisko celu podróży) pojechaliśmy dalej. Spędziłyśmy miły dzień u rodziny,a następnego ranka ruszyłyśmy z Anetą do Warszawy. Samochód postawiłam oczywiście za daleko i musiałyśmy spory kawałek iść, ale poza tym było ok. Nie spóźniłyśmy się, wysłuchałyśmy konferencji, kilku przemówień, oklaskiwałyśmy rozdanie nagród( w tym naszej koleżance Marzence), spotkałyśmy dawno nie widzianych znajomych, zwiedziłyśmy kawałek sejmu, był poczęstunek... Słowem fajne spotkanie.
Aneta oglądała ze mną zdjęcia i pyta się, kiedy jeszcze raz jedziemy, bo bardzo jej się tam podobało

Tylko zakończenie nas przerosło i było całkowicie niespodziewane, ale o tym w następnym poście, bo to cała historia.

Kilka fotek z wyjazdu:
na postoju,  granica na Orzycu była najtrwalszą linią graniczną w Europie (przetrwała w sumie ponad 600 lat).
w gościach, od razu przypadły sobie do gustu :-)

przed salą obrad

drzwi do Sali Kolumnowej

spotkałyśmy znajomych

w sejmowych kuluarach

"nasz" stolik (zdjęcie od BaHy)
przed wejściem

hol przed salą kolumnową

z "sejmową" koleżanką ;-)


C.d.n.





---------------------------------------------------------------------------------------------------------- Okres rozliczeniowy się kończy. Dla wszystkich, którzy właśnie rozliczają się z podatku i wypełniają formularze PIT mamy ułatwienie. Po prawej stronie u góry są dwa przyciski: pobierz program i drugi: wypełnij PIT on-line. Programy pochodzą ze strony Fundacji Dzieciom "Zdążyć z Pomocą". W zależności od chęci można kliknąć i wypełnić swoje rozliczenie podatkowe. Będziemy niezmiernie wdzięczni jeśli ktoś z Was zechce wspomóc w ten sposób leczenie i rehabilitację Anety i wpisze w rubrykę cel szczegółowy jej dane: 9891 Gołębiewska Aneta.

czwartek, 11 kwietnia 2013

Dosłownie maraton

Dosłownie maraton miałyśmy wczoraj z Anetą, lekarsko-wyjazdowo-badaniowy... Najpierw krótka trasa, tylko 5 km. Zaczęłyśmy od ósmej rano wizytą w naszym rodzinnym ośrodku zdrowia, po skierowanie na rtg klatki piersiowej Anety. Następnie trochę dalej, bo pojechaliśmy kolejne 15 km i zaczęło się krążenie między różnymi przychodniami i gabinetami, bo wszystko było w innym miejscu:
9.20 rtg i usg  tarczycy Anety w przychodni
10. pobranie krwi na wyniki Anety w szpitalu
10.30 moja wizyta lekarska
11 mój dentysta
11.30 odbiór  wyników rtg i usg  w przychodni
12. odbiór wyników w szpitalu
12.15 jeszcze raz ja do lekarza na chwilkę
Teraz jazda 50 km do miasta wojewódzkiego, gdzie na 15.20 Aneta ma umówioną wizytę u kardiologa. Sporo czasu jeszcze do niej było, więc kawka i ciastko z dawno nie widzianą przyjaciółką w miłej ciastkarni.Po wizycie u kardiologa obieramy kierunek dom. Jeszcze tylko wejście do sklepu gdzie zaszłyśmy po Kubusia i smalec, a wyjechałyśmy pełnym wózkiem(bez smalcu ;-)). Acha i jeszcze przed samym domem, tak gdzieś koło 17-tej  krótka wizyta u rodzinnego, żeby pokazac mu zdjęcie rtg Anety. Ufff. Nareszcie domek.
Nic już wczoraj nie zrobiłam. Wypompowana byłam.
Zobaczcie jakie ładne ksiązki Aneta sobie wypatrzyła w sklepie, i tanie po 7.99 zł:


Powinnam coś napisać o tej wizycie kontrolnej u kardiologa, ale żadnych rewelacji i nowinek nie ma. Jest jak jest. O tych zasłabnięciach też nic się nie dowiedziałam(przedwczoraj znowu było jej słabo), kardiolog sugerowała wizytę u neurologa. Umówiłam badanie holterem  w drugiej połowie maja i otrzymałam zapewnienie lekarki, że zawsze mogę do niej dzwonić gdyby coś mnie zaniepokoiło. Uspokoiła mnie do tego zdjęcia rtg klatki piersiowej bo na opisie stało: zacienienia wskazujące na stany zapalne i powiększone serce w całości. Powiększone, bo powiększone, niestety. A te zacienienia to rozbudowane naczynka, ponieważ u Anety wytworzyło się już krążenie oboczne, też niestety. Ale to już było, nic nowego.
Oczywiście pokazałam to zdjęcie rodzinnemu, też się zdziwił skąd radiolog widzi tam zmiany zapalne. Skoro dwóch lekarzy mówi, że tam nic nie ma, to odetchnęłam.



---------------------------------------------------------------------------------------------------------- Okres rozliczeniowy w pełni. Dla wszystkich, którzy właśnie rozliczają się z podatku i wypełniają formularze PIT mamy ułatwienie. Po prawej stronie u góry są dwa przyciski: pobierz program i drugi: wypełnij PIT on-line. Programy pochodzą ze strony Fundacji Dzieciom "Zdążyć z Pomocą". W zależności od chęci można kliknąć i wypełnić swoje rozliczenie podatkowe. Będziemy niezmiernie wdzięczni jeśli ktoś z Was zechce wspomóc w ten sposób leczenie i rehabilitację Anety i wpisze w rubrykę cel szczegółowy jej dane: 9891 Gołębiewska Aneta.

wtorek, 9 kwietnia 2013

Pierwsze koty za płoty.

Pierwsze koty za płoty. Wczoraj był pierwszy dzień Anety w Środowiskowym Domu Samopomocy. Obie żyjemy ;-).
Aneta zadowolona. Na ŚDS dziś kręciła rurki z gazet, więc zakres obowiązków się jej nie zmienił. Ma "inne" koleżanki i kolegów. Nie mają internetu w komputerze to duży minus dla niej.   I jadła tort, bo były urodziny pani Edyty(wiedziała kiedy pojechać pierwszy dzień) . To tyle dowiedziałam się z jej opowiadania jak przyjechała po południu.
Pojechałam wczoraj porozmawiać i zawieźć jej reklamówkę z klamotami. Powiedziałam rano, że będę o dziesiątej, więc pięć po dziesiątej miałam już od niej telefon, dlaczego nie jadę....
 

Sama nie lubię zmian i chyba stąd moje obawy co do tej aklimatyzacji Anety, zwłaszcza że tak bardzo była związana w Warsztatem. Pierwsze koty za płoty, ważne że nie zraziła się w jakiś sposób do ŚDSu. Wspomina warsztaty, mówi, że było jej troszkę smutno i tęskni, to chyba normalne. Ale sama też stwierdza: "nie będę myśleć o warsztatach, nie mogę tam iść, teraz chodzę na szkolną." Czyli wie, że zmiana jest nieuchronna. Bardzo dobrze też, że jeździ tym samym busem, czyli w tej kwestii nic się ie zmieniło, nawet kolega, z którym nadal siedzi w busie i który nadal otwiera jej drzwi.
Tak więc wróciła uśmiechnięta, dużo opowiadała co się działo i co tam mają, co robiła.
Pamiętam jak półtora roku temu obawiałam się jej pobytu w WTZ, a było nadspodziewanie dobrze..
Oby i tu tak było.


---------------------------------------------------------------------------------------------------------- Okres rozliczeniowy w pełni. Dla wszystkich, którzy właśnie rozliczają się z podatku i wypełniają formularze PIT mamy ułatwienie. Po prawej stronie u góry są dwa przyciski: pobierz program i drugi: wypełnij PIT on-line. Programy pochodzą ze strony Fundacji Dzieciom "Zdążyć z Pomocą". W zależności od chęci można kliknąć i wypełnić swoje rozliczenie podatkowe. Będziemy niezmiernie wdzięczni jeśli ktoś z Was zechce wspomóc w ten sposób leczenie i rehabilitację Anety i wpisze w rubrykę cel szczegółowy jej dane: 9891 Gołębiewska Aneta.

sobota, 6 kwietnia 2013

Pożegnanie z WTZ

Przyjechała wczoraj z czerwonymi oczami jak królik . Od progu się mnie pyta, czy może wziąć na drugie warsztaty kolorowankę, że jak będzie smutna to sobie pokoloruje. Nie pozwoliła rozpakować reklamówki z rzeczami tylko jeszcze dołożyła tę kolorowankę, kredki i ma zamiar zabrać wszystko w poniedziałek. Później posłuchała dwie godziny muzyki na kompie i powiedziała, że jej się humor poprawił.
Przeżywa. Bardzo mocno. Mąż raniutko budzi ją do leków. Tradycją jest taka rozmowa między nimi:
-który dziś dzień?
-sobota.
-a jutro?
-niedziela
Tu juz sama dopowiada: 
-a potem poniedziałek i idziesz do pracy...
i tu dziś zamilkła, a zgodnie z rytuałem powinna dopowiedzieć: i ja też idę do pracy. Dziś tego nie powiedziała. 
Ciągle przekłada swoja reklamówkę, której dalej nie pozwala rozpakować tylko coś do niej dokłada. Dziś doszła płyta Jurij Szatunowa, zeszyt i długopis. 
Przeżywa. Próbuje dodać jej otuchy, ale musi sama przez to przejść. Przestawić się na nowe miejsce, na "nowe warsztaty na szkolnej", tak nazywa ŚDS.

Pamiątka, jaką Aneta dostała na pożegnanie z WTZ



---------------------------------------------------------------------------------------------------------- Okres rozliczeniowy w pełni. Dla wszystkich, którzy właśnie rozliczają się z podatku i wypełniają formularze PIT mamy ułatwienie. Po prawej stronie u góry są dwa przyciski: pobierz program i drugi: wypełnij PIT on-line. Programy pochodzą ze strony Fundacji Dzieciom "Zdążyć z Pomocą". W zależności od chęci można kliknąć i wypełnić swoje rozliczenie podatkowe. Będziemy niezmiernie wdzięczni jeśli ktoś z Was zechce wspomóc w ten sposób leczenie i rehabilitację Anety i wpisze w rubrykę cel szczegółowy jej dane: 9891 Gołębiewska Aneta.

piątek, 5 kwietnia 2013

Zadzwoniła Aneta

Zadzwoniła Aneta przed chwilą z warsztatu. Trochę z lękiem odebrałam, bo pora jak na nią nietypowa. Zawsze dzwoni o 11, na przerwie śniadaniowej. Odbieram i słyszę, że nosem trochę pociąga:
-Mamo, już nie będę chodzić na warsztaty...- mówi przez łzy. Już wiedziałam o co chodzi. Listonosz przyniósł pismo dziś rano z PCPR. Decyzję o przyjęciu Anety do Środowiskowego Domu Samopomocy. Klamka zapadła.. Anecie widocznie powiedzieli o tym na warsztatach i się dziewczyna rozkleiła. Mnie też się tak niewyraźnie zrobiło jak czytałam, to co się jej dziwić. Dzwoniła do mnie z szatni, bo musiała szafkę opróżnić i tak się rozkleiła i popłakała sobie troszeczkę. Próbowałam pocieszać, że przecież jej się podobało w odwiedzinach w ŚDS, że telewizor mają ładny, że koleżanki są... Trochę pomogło.
Od poniedziałku w nowym miejscu. Oj,  ja też to przeżywam, nie ma co ukrywać.


----------------------------------------------------------------------------------------------------------
Okres rozliczeniowy w pełni. Dla wszystkich, którzy właśnie rozliczają się z podatku i wypełniają formularze PIT mamy ułatwienie. Po prawej stronie u góry są dwa przyciski: pobierz program i drugi: wypełnij PIT on-line. Programy pochodzą ze strony Fundacji Dzieciom "Zdążyć z Pomocą". W zależności od chęci można kliknąć i wypełnić swoje rozliczenie podatkowe. Będziemy niezmiernie wdzięczni jeśli ktoś z Was zechce wspomóc w ten sposób leczenie i rehabilitację Anety i wpisze w rubrykę cel szczegółowy jej dane: 9891 Gołębiewska Aneta.

wtorek, 2 kwietnia 2013

Śniadanie Wielkanocne

29 marca br. uczestnicy i pracownicy Warsztatu Terapii Zajęciowej i Środowiskowego Domu Samopomocy w Morągu spotkali się na wspólnym śniadaniu Wielkanocnym.
Uczestników i pracowników powitała kierownik WTZ- Krystyna Sałak i kierownik ŚDS – Małgorzata Kwiatkowska, składając wszystkim zebranym serdeczne życzenia   i  dzieląc się jajkiem. Następnie   wszyscy zasiedli do syto zastawionych stołów, na których znalazły się tradycyjne wielkanocne potrawy: żurek, jajka faszerowane, sałatki,  mazurek oraz babki przygotowane przez pracownię gospodarstwa domowego z WTZ i pracownię kulinarną z ŚDS. Wszystkie potrawy były przepyszne i wszystkim wybornie smakowały!
Więcej zdjęć i informacji na stronie Warsztatu Terapii Zajęciowej .

Zdjęcie za strony WTZ, w głębi po prawej widać Anetę
Dla Anety ta wspólna uroczystość była o tyle ważna, że właśnie finalizuje się jej przejście z Warsztatu Terapii Zajęciowej do Środowiskowego Domu Samopomocy. Miała okazję do obejrzenia nowego miejsca, zapoznania się z nowymi znajomymi. Pani kierownik oprowadziła ją i pokazała sale. Anecie wszystko przypadło do gustu. Więc była zachwycona: dużym telewizorem, dużymi głośnikami, komputerem, kanapami, łazienką, kuchnią... O wszystkim tym opowiadała bardzo podekscytowana po powrocie do domu. Dziś wręcz kazała mi zadzwonić i pytać się kiedy pójdzie na te "nowe warsztaty na szkolnej". Zadzwoniłam i dowiedziałam się, że to kwestia paru dni. Nadal jestem trochę ostrożnia, ale po pierwszych reakcjach Anety mam nadzieję, że i dalej będzie ok.

--------------------------------------------------------------------------------------------------------- Okres rozliczeniowy w pełni. Dla wszystkich, którzy właśnie rozliczają się z podatku i wypełniają formularze PIT mamy ułatwienie. Po prawej stronie u góry są dwa przyciski: pobierz program i drugi: wypełnij PIT on-line. Programy pochodzą ze strony Fundacji Dzieciom "Zdążyć z Pomocą". W zależności od chęci można kliknąć i wypełnić swoje rozliczenie podatkowe. Będziemy niezmiernie wdzięczni jeśli ktoś z Was zechce wspomóc w ten sposób leczenie i rehabilitację Anety i wpisze w rubrykę cel szczegółowy jej dane: 9891 Gołębiewska Aneta.

poniedziałek, 1 kwietnia 2013

1 kwietnia

1 kwietnia, prima aprilis. Pogoda robi nam dowcip i stąd pewnie mamy taki widok za oknem. Gruba warstwa śniegu zamiast zielonej trawy i słoneczka. Śnieg nadal sypie.
Ze świątecznego spaceru nici, bo Aneta nie przebije się przez zaspy, a tym bardziej ja z wózkiem ;-). Ale tradycji śmigus dyngus stało się zadość i popryskała wszystkich wodą, na pierwszym miejscu oczywiście zaspane siostry. Sama Aneta zerwała się z łóżka jak poranny ptaszek, jak zwykle zresztą kiedy trzeba zrobić jakiś dowcip.

nasz dzisiejszy piękny zimowy krajobraz tej wiosny


--------------------------------------------------------------------------------------------------------- Okres rozliczeniowy w pełni. Dla wszystkich, którzy właśnie rozliczają się z podatku i wypełniają formularze PIT mamy ułatwienie. Po prawej stronie u góry są dwa przyciski: pobierz program i drugi: wypełnij PIT on-line. Programy pochodzą ze strony Fundacji Dzieciom "Zdążyć z Pomocą". W zależności od chęci można kliknąć i wypełnić swoje rozliczenie podatkowe. Będziemy niezmiernie wdzięczni jeśli ktoś z Was zechce wspomóc w ten sposób leczenie i rehabilitację Anety i wpisze w rubrykę cel szczegółowy jej dane: 9891 Gołębiewska Aneta.