wtorek, 4 czerwca 2013

Trochę o rehabilitacji

Trochę o rehabilitacji muszę napisać, bo do tej pory to wygląda na to, że my tu tylko się bawimy i leżakujemy :-) . A wiec nie tylko. Oprócz tego Aneta ciężko pracuje. Ma ćwiczenia indywidualne, ćwiczy na rotorze biofeedback i jeszcze hydromasaż. Chodzimy też razem do groty solnej i na basen. Niestety zakres zabiegów rehabilitacyjnych w przypadku Anety znacznie ogranicza jej stan zdrowia. Odpadają praktycznie wszystkie zabiegi fizykoterapii ze względu na sztuczną zastawkę. Ćwiczenia wyczerpujące fizycznie też nie są zalecane. Ostatnio zdiagnozowana padaczka to dalsze wykluczenia.
Najbardziej do gustu przypadł jej rotor i monitor na którym było widać drogę.  Oczywiście wiadomo gdzie jechała- na warsztaty. Ćwiczenia indywidualne z panią rehabilitantką to było według Anety "męczenie", ale wszystkie starała się wykonywać jak najlepiej potrafiła.

Nowością dla nas obydwu była grota solna. Czy wiecie że, już 45minutowy seans w jaskini solnej odpowiada trzem dniom pobytu nad morzem przy pogodzie posztormowej? Korzystanie z czystego, zjonizowanego powietrza bogatego w pierwiastki wzmacnia system immunologiczny, poprawia kondycje, jest więc doskonałym sposobem na wspomaganie leczenia: górnych dróg oddechowych, nawracającego zapalenia zatok, niedoczynności tarczycy, schorzeń sercowo-naczyniowych, schorzeń dermatologicznych, chorób wrzodowych żołądka i dwunastnicy, nerwic, depresji, reumatyzmu, otyłości i nadwagi.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz