poniedziałek, 6 stycznia 2014

Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku

Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku. Oby nam się dobrze wiodło i tradycyjnie nowy był lepszy niż poprzedni. Nie żeby ten był zły, ale zawsze może być lepiej, prawda?A więc serdeczne życzenia od nas i tradycyjnie już uśmiech od Anety.



Niektórzy zauważyli, że blog nam się zaciął jakoś tak na początku grudnia. No tak, skruszona przyznaję się do zaniedbań w pisaniu. Grudzień taki zakręcony, błyskawicznie mi umknął. Chyba te przygotowania do świąt i ich atmosfera skutecznie zawróciła mi w głowie. Trochę się działo, nie wiem czy tak chronologicznie ale postaram się co nieco wspomnieć: mikołajkowa niespodzianka od warszawskiej firmy czyli paczuszka niespodzianka ze słodyczami i pluszowym misiem. Radość Anety bezcenna. Uczestniczyła też Aneta w uroczystej wigilii uczestników i kadry Warsztatu Terapii Zajęciowej i Środowiskowego Domu Samopomocy. Bardzo zadowolona z wyjścia, humoru nie popsuły nawet dwie wywrotki i potłuczone kolano ;-). Oczywiście Święta Bożego Narodzenia to niepowtarzalny czas, były w domu siostry, przyjechała też ukochana babcia i ciocia. Na pierwszym miejscu wymarzone prezenty od Mikołaja. Tak bardzo przeżywane, że przed samą wigilią zaliczone zasłabnięcie i reszta uroczystości na leżąco. Na leżąco zresztą Aneta odbyła całe święta, bo dopadło ją przeziębienie. Które zaraz po światach zresztą przekazała mamusi, do tej pory jestem na antybiotyku, po raz pierwszy  życiu chyba tak mocno się przeziębiłam. Śnieg w grudniu widziałyśmy tylko na początku miesiąca, kiedy to tak nas zawiało, że byliśmy przez moment odcięci od świata. Ostatnia nowinka to taka, że przybył nam jeden domownik: suczka mopsa. Już nie na zimowe wczasy tym razem do nas wpadła, ale na stałe.
Zaczynamy Nowy Rok. Liczymy, że będzie dla nas pomyślny, wchodzimy w niego z nowymi nadziejami i pragnieniami. Pozytywne myślenie ma dużą siłę. Powodzenia dla Was i dla nas.


2 komentarze:

  1. Ależ dziewczyny mają czaderskie czapy!
    Wieeedziałam, że w końcu przygarniecie Kredkę :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Mikołaj im przyniósł :))))
    W głębi ducha też wiedziałam, ale zapierałam się jak najdłużej mogłam hehehehe.

    OdpowiedzUsuń