piątek, 31 października 2014

Dyń, dyń

Kupiłam dzwonek bezprzewodowy. Anecie do pokoju. Przyczepiłam jej koło łóżka, żeby miała blisko jakby coś się działo. W ciągu godziny Aneta zadzwoniła do mnie 6 razy...Pytam się jej po co mnie tak ciągle wołasz? Przecież nic się nie dzieje? Odpowiedź była prosta- przecież lubisz melodyjkę...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz