środa, 28 stycznia 2015

Dałam plamę

Dałam plamę z wyjazdem Anety do kina :-(. Tak się z nią wybierałam, że ... film przestali grać.Tak czekała na tego nowego Hobbita, a mi ciągle coś wypadało. Do kina 50km, więc się jakoś tak długo zbierałam. Obiecałam, że w ferie. Sprawdzam dziś repertuar a tu zonk. Nie ma. Ostatni seans w niedzielę ale 3D. Miałyśmy iść na zwykły, z dubbingiem.
Na razie przyjęłam metodę milczenia, jak się o czymś nie mówi, to tego nie ma. Aż się boję, jak jej się przypomni. Będzie awantura i pretensje jak nic.

PS.
Sytuacja opanowana, znalazłam drugie kino, w którym Hobbit jeszcze leci. Gdzieś na dalekim krańcu miasta, ale nic to. Znajdziemy, najwyżej wyjedziemy z godzinę wcześniej. Więc po niedzieli jedziemy :-).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz