czwartek, 30 kwietnia 2015

Zazdroszczę Anecie

Zazdroszczę Anecie jej pogody ducha, tego, że potrafi się cieszyć drobiazgami. Świeci słońce- jest szczęśliwa. Jest weekend- super, będzie mogła dłużeć pospać i odpocząć. Rano w poniedziałek cieszy się, że jedzie na zajęcia, do swoich przyjaciół. Ogląda bajke po raz 10-ty i śmieje się, bo taka zabawna. Przeczyta książkę- rozpiera ją radość i duma, że ją skończyła.
U mnie coś z tą radością życia nie za bardzo. Mamy wiosnę, już samo to powinno nastrajać optymistycznie. Tylko jakoś to na mnie nie działa, niestety.

1 komentarz:

  1. Faktycznie można pozazdrościć takiego podejścia do życia! :-D
    Postaram się brać przykład z Anety. :-)))

    OdpowiedzUsuń