Niedawno pisałam wiosenny post, ale chyba to był falstart. Zimno. Anecie, po spojrzeniu dziś rano na termometr, dołożyłam jeszcze sweter do ubrania. W sobotę odwołałyśmy ognisko, które organizuje nasze Koło rodziców, też ze względu na pogodę.
Czekamy więc na cieplejsze dni, a na pocieszenie w domu taki widok na kominek:
Aneta, młoda dziewczyna, wesoła, dowcipna. Lubi planować co będzie robić jak będzie dorosła, jak będzie wyglądać jej mieszkanie, praca, mąż ... Problem w tym, że Aneta zawsze będzie dzieckiem. Ma 33 lat i zespół Downa.
poniedziałek, 25 kwietnia 2016
czwartek, 21 kwietnia 2016
Wyjazd do teatru
W tym tygodniu ŚDS Anety odwiedził teatr muzyczny w Elblągu. Wybrali się na przedstawienie "Skrzypek na dachu" . Sam spektakl, chyba nie wymaga reklamy. Zazdroszczę im, też bym chętnie pojechała.
Aneta, wyjątkowo, nie za bardzo zadowolona. Wystraszyła ją scena tańczących duchów, czy szkieletów i po oglądaniu było. Ach ta moja dziewczyna, nigdy nie wiadomo co wypali. Mam nadzieję, że za głośno nie krzyczała ;-) .
Aneta, wyjątkowo, nie za bardzo zadowolona. Wystraszyła ją scena tańczących duchów, czy szkieletów i po oglądaniu było. Ach ta moja dziewczyna, nigdy nie wiadomo co wypali. Mam nadzieję, że za głośno nie krzyczała ;-) .
zdjęcia ze strony ŚDS |
sobota, 9 kwietnia 2016
Wiosna, wiosna
Ciepło na dworze, aż dziwnie zrzucić w kąt ciepłe kurtki i buty. Wiosenna fotka Anety na zajęciach, uśmiałam się, z takim zaangażowaniem ćwiczy. Z tak wielkim, że aż stuknęła sie drążkiem w głowę, hehehehe.
Ps
nadal płacze po Soni :-((((((
Ps
nadal płacze po Soni :-((((((
Subskrybuj:
Posty (Atom)