wtorek, 3 stycznia 2012

Jak się zaczął Nowy Rok

Jak się zaczął Nowy Rok u Was? U nas średnio. Aneta przywitała go jakąś wirusówką  żołądkową. Jeszcze do północy z nami przesiedziała, bo innej opcji u niej nie ma. Jak to spać w sylwestra? Trzeba czekać do północy, wznieśc toast chocby łyczkiem szampana i obejrzeć fajerwerki. Więc spać to dopiero gdzieś w wpół do pierwszej ruszyła. A o trzeciej obudził mnie już telefon od niej. Tak... zadzwoniła do mnie z pokoju na górze, że mam przyjść do niej bo ją brzuch boli. I spania już do rana nie było, ból brzucha, wymioty i lekka gorączka. Po południu już było lepiej, ale na warsztaty jeszcze jej w poniedziałek nie puściłam.Choć lamentowała bardzo, że chce iść "mamo, tylko trochę brzuch boli, wytrzymam", bo jej smutno bez koleżanek, kolegów i chce jechać.
Skoro już tak o chorobach, to jeszcze o bólu głowy Anety. Znowu się nasila, Depakina działa średnio. Udało mi się znaleźć wcześniejszy termin wizyty u neurologa. Ma na połowę lutego, a nie jak pierwotnie na połowę lipca. Byłam z nią wczoraj u rodzinnego, ale ten nie potrafił nic konkretnego powiedzieć, zlecił tylko morfologię. Zdecydowałam się też konkretnie na zmianę dermatologa i zarejestrowałam ją w innej przychodni. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Na dzień dzisiejszy oprócz wszelakich maści, robię jej okłady ichtiolowe, których mam już dosyć. W brązowych plamach jest Aneta, ubrania, a nawet łóżko .
Odebrałam niedawno nowe buty ortopedyczne Anety(bagatela ponad 500zł). Różnica w długości nóg to u niej 4cm i takie wyrównanie w butach powoduje, że od razu lepiej jej chodzić. Zamawiając je nie wiedziałam jeszcze o jej dojazdach na warsztaty i zamówiłam zwykłe kamasze, do tego dziurkowane. Ale pogoda nam sprzyja i pomimo, że mamy styczeń to jeszcze w nich wsiada do busa.
Dziś jeszcze do mnie nie dzwoniła, co jest dobrą oznaką. Bo zawsze dzwoni jak boli ją głowa-czyli na razie spokój. W ogóle od kiedy dostała telefon to strasznie rozmowna się zrobiła. W pierszym dniu to takich telefonów było kilkanaście. Profilaktycznie ma wpisane telefony tylko do mnie i do męża. Żeby sie nie rozszalała dziewczyna ;-).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz