poniedziałek, 25 listopada 2013

Pisz coś nowego!!

Pisz coś nowego!! :D. Tak mi córka napisała ;-). A u nas spokój, dzień za dniem leci, bez zmian. Tylko się cieszyć. Jakoś z wiekiem doszłam do przekonania, że lepsza stara bieda niż nowa. Więc niczym się nie ekscytujemy, siedzimy spokojnie w domu, mąż do pracy, Aneta na zajęcia, ja do garów, hehehehe. Dziś dwie rzeczy odbiegły od rutyny- wybrałam się w końcu na spacer(daaaawno sobie obiecywany) i druga, dla równowagi na minus, Aneta znowu zasłabła i upadła na zajęciach. O czym tu pisać? Jak widać nawet do tych upadków Anety nawet już się przyzwyczaiłam. Źle się czujesz, kręci ci się w głowie, to pamiętaj- usiądź, połóż się i odpocznij to przejdzie. Taka moja reakcja do córki.

Acha, i Kredka pojechała do swojego domu. Jakoś tak smutnawo...

wtorek, 19 listopada 2013

Dziękujemy

Dziękujemy Wam kochani nasi znajomi i nieznajomi za Wasz 1%. Fundacja Zdążyć z Pomocą właśnie zakończyła księgowanie na subkontach podopiecznych. Dziękujemy z całego serca. Jakich słów można jeszcze użyć, co napisać, żeby nie powiało patosem, ale żeby wyrazić naszą szczerą wdzięczność? Dzięki Wam Aneta w przyszłym roku pojedzie do swojego ukochanego ośrodka rehabilitacyjnego. Znowu będzie tam ciężko ćwiczyć ale jednocześnie cieszyć się efektami swojego wysiłku. Kto wie, może w przyszłym roku popłynie już samodzielnie na basenie? Bardzo by chciała.
Dziękujemy więc za Wasz gest zaufania i obiecujemy, że każdy grosik wykorzystamy dla dobra Anety.


niedziela, 10 listopada 2013

Toruń

W dniach 6-8.11 byłyśmy na wycieczce w Toruniu, którą zorganizował Środowiskowy Dom Samopomocy Anety i Morąskie Stowarzyszenie Pomocy Nerwowo i Psychicznie Chorym.
Niecałe trzy dni pobytu a plan bardzo napięty. Wizyty w kilku muzeach, kilkugodzinna wycieczka z przewodnikiem po mieście, wyjście na spektakl teatralny, inetraktywna wizyta w Muzeum Piernika. Uff, wymęczeni ale zadowoleni wróciliśmy w piątek do domu. Nie wiem co można by o tym wyjeździe jeszcze napisać, poza jednym- bardzo udany, a Toruń ma najpiękniejszą starówkę jaką do tej pory widziałam. Aneta po powrocie do domu, powiedziała: było super. I to nich wystarczy za cały komentarz.

na ulicach starówki
Aneta terminuje w Muzeum Piernika
Muzeum Podrózników
uśmiech proszę ;-)
sztuka Dalekiego Wschodu
pod Krzywą Wieżą
przy Fontannie Flisaka(żaby wygłaskane ;-))
obowiązkowa fotka z Filusiem, ciągnięcie za ucho ma przynieść szczęście
fotka Anety z Muzeum Podróżników, cyknęła ich tam najwięcej i chyba najbardziej jej się podobało
Kamienica pod Gwiazdą i "Świat Orientu"- tsuby, japońskie gardy mieczowe