sobota, 14 kwietnia 2012

Same w domu.

Same w domu zostały Aneta i jej siostra przez dwa dni, ponieważ oboje z mężem musieliśmy wyjechać. Dziewczyny zachowywały się na medal, rano nie zaspały na busa, leki podane, obiady gotowane, w domu czyściutko. Najmłodsza chwaliła Anetę, że była grzeczna, a Aneta chwaliła Najmłodszą, że była dla niej miła. Mamusia oczywiście kilka smsów kontrolnych dziennie słała, bo nie byłaby mamusią .

Aneta wczoraj przyniosła kartkę z WTZ o wyjściu na basen we wtorek. Oczywiście nie pójdzie, bo znowu się uaktywniły zmiany związane w trądzikiem odwróconym i ma trzy otwarte ranki. Szkoda mi, bo Aneta bardzo rzadko ma okazję wyjścia na basen, ale co mam zrobić? Muszę też zacząć poszukiwania odpowiedniego kostiumu kąpielowego dla niej na lato. Kupiłam jej poprzednio jednoczęściowy z wydłużonymi nogawkami. Teraz myślę, że przydałby się taki zakrywający ramiona. Od ubiegłego roku przybyło jej zmian pod pachami i blizny po nich nie wyglądają najładniej. A ludzie są okropni i wolałaby Anecie zaoszczędzić gapienia się i komentowania. Zmiany skórne na basenie nie są mile widziane, a nie nakleję jej na plecach kartki, że to blizny po starych zmianach. Lepiej zakryć i mieć spokój.

1 komentarz:

  1. świetnie, że masz takie zaradne Córki. Kontrolnych smsów Mamy jednak nigdy dość;)
    Pozdrawiam,
    chiara76

    OdpowiedzUsuń