niedziela, 15 lutego 2015

Wolne czyli ...

Co Aneta rozumie pod hasłem: mamy wolne? A to, że np. tak jak dzisiaj, cały dzień spędza w swoim pokoju, na zmianę siedząc przy komputerze oglądając filmiki, słuchając muzyki i gadając na skype( w niedzielę ma do niego dostęp) lub czytając książki. Na dole widzimy ją na posiłkach ewentualnie jak przychodzi pora na lekarstwa. I co na to poradzić? Ona tak lubi. Czasami uda się ją namówić na wspólne oglądanie filmu. Oczywiście to ona wybiera co będziemy oglądać ;-).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz