I znowu Aneta coraz częściej ląduje na podłodze. W ciągu ostatnich dniu już trzy razy się przewróciła. Wczoraj nabiła sobie guza na głowie tak uderzyła o podłogę. Aby do piątku, ma w ten dzień wizytę u neurologa i kardiologa. Choć z drugiej strony nie bardzo wiem, co one pomogą. Czy mnie uspokoją czy wprowadzą w jeszcze gorszy nastrój. Czy po prostu nie wniosą nic nowego.
Najgorsze, że Aneta nie wyczuwa wcześniej tych ataków i po prostu przewraca się tam gdzie stoi. Z racji zaburzonej krzepliwości krwi jest bardzo podatna na wszelkiego rodzaju wylewy, co mnie jescze bardziej niepokoi.
Moja matczyna nadopiekuńczość każe mi ją zamknąć w domu, posadzić w poduszkach i chuchać i dmuchać, aby była bezpieczna. Wiem, że nie mogę jej tego zrobić, ośrodek to cały jej świat, jej przyjaciele i znajomi. Ale jeśli jej choroba kiedyś mnie do tego zmusi...? Wolę nie rozważać tego w tej chwili.
Aneta, młoda dziewczyna, wesoła, dowcipna. Lubi planować co będzie robić jak będzie dorosła, jak będzie wyglądać jej mieszkanie, praca, mąż ... Problem w tym, że Aneta zawsze będzie dzieckiem. Ma 33 lat i zespół Downa.
wtorek, 3 grudnia 2013
poniedziałek, 2 grudnia 2013
Warsztat Terapii Zajęciowej ma już 10 lat
Warsztat Terapii Zajęciowej ma już 10 lat. W środę odbyła się oficjalna gala z tej okazji. Choć Aneta już od kwietnia zmieniła ośrodek i uczęszcza do ŚDSu przyniosła piękne zaproszenie na tą uroczystość. Sala kinowa była pełna. Były przemówienia, podziękowania, występy artystyczny uczestników Warsztatu i po części oficjalnej ogromny tort i poczęstunek dla wszystkich przybyłych. Gości było sporo: burmistrz, przedstawiciele kilku gmin, starostwa, Pefronu , PCPRu, uczestnicy z innych ośrodków, kadra, rodzice i wiele innych osób.
Naprawdę było co świętować. To pierwszy ośrodek tego typu w naszym najbliższym rejonie. Nie wiem co porabiała by Aneta gdyby nie to miejsce. Super że jest.I super, że są takie osoby jak jak pani Krystyna Sałak- kierowniczka WTZ i prezes naszego TPD. Ona daje ten power do działania i do powstawania coraz to nowszych i ambitniejszych przedsięwzięć . Jak zabawnie powiedział jeden z gości: gdzie diabeł nie może to panią Krysię pośle, ;-).
Oczywiście ja swojego aparatu nie zabrałam, więc wrzucę kilka zdjęć ze strony WTZ w Morągu , gdzie jest też obszerniejsza relacja z tej uroczystości.
Jedyne zdjęcie jakie mi wyszło z mojej komórki to Aneta z koleżanką:
Naprawdę było co świętować. To pierwszy ośrodek tego typu w naszym najbliższym rejonie. Nie wiem co porabiała by Aneta gdyby nie to miejsce. Super że jest.I super, że są takie osoby jak jak pani Krystyna Sałak- kierowniczka WTZ i prezes naszego TPD. Ona daje ten power do działania i do powstawania coraz to nowszych i ambitniejszych przedsięwzięć . Jak zabawnie powiedział jeden z gości: gdzie diabeł nie może to panią Krysię pośle, ;-).
Oczywiście ja swojego aparatu nie zabrałam, więc wrzucę kilka zdjęć ze strony WTZ w Morągu , gdzie jest też obszerniejsza relacja z tej uroczystości.
Jedyne zdjęcie jakie mi wyszło z mojej komórki to Aneta z koleżanką:
Subskrybuj:
Posty (Atom)