Aneta lubi grać w Chińczyka i mogłaby grać na okrągło. Mnie już tego zapału brakuje, ale ona jest niezmordowana. Przez kilka dni była u nas babcia Danusia, więc bez planszy i pionków się nie obyło ;-). Rywalizacja była zacięta i trwała do ostatniej chwili. W ferworze walki niektórzy błędnie(zakładam, że nie celowo) stawiali swoje pionki nie tam gdzie powinni. Aneta jednak nad wszystkim czuwała i tak tata Anety zyskał nowy przydomek. Po kolejnej interwencji Aneta krzyknęła do niego: Tato, jesteś
oszukacz!
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhI8B6thV4CJwpodgddF4oozdurG_Ib39YFxuWyzrFad5PyMRZlbyNHGmDpyaF3ZYyMIZqrMqfe7d4ZTgLFoHqeczwvVir8OmBYXR7ZsPCjRXVZ-rTvK8rBDMyKVbzsTFD5hFPHnywJBms/s320/DSCN0293.JPG) |
Rodzinnie |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhGN7iiOntSGUPh9UqWATIsjX2w4vQZfisYLRIkQk3Axh2-tYsXaQE8Iodhy3jNEOyj6vf5D7-JfnPM-YQSJQJCUfL-EbN81JnBlSMoummvVhJ_TZpkWoIeP07BxgkitqduSy2ljzs2eY0/s320/DSCN0298.JPG) |
Do Babci zawsze można się przytulić |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz