Jesteśmy na turnusie w nadmorskim Jantarze, w ośrodku Neptun. Spokojna, cicha
mieścina niedaleko naszego domu i dlatego między innym wybraliśmy to miejsce. W
piątek przyjechaliśmy tam całą trójką i nawet udało nam się namówić tatę Anety,
żeby z nami został na weekend. I koniec
dobrego, bo weekend okazał się okropnie zimny. Na tyle, że musiałam
wypożyczyć grzejnik do ogrzania domku.
Dopiero w niedzielę zrobiło się odrobinę cieplej, ale mąż musiał już jechać i
właściwie zrobiliśmy tylko króciutką wycieczkę do Krynicy Morskiej.
Nasz ośrodek jest dosyć ładny, profesjonalna rehabilitacja,
bardzo dobre wyżywienie, nawet za dobre można powiedzieć. Niestety jest jeden
minus- leży dosyć daleko od morza, ponad kilometr. Liczyłam na meleksy ale to
dopiero w sezonie. Czyli droga w jedną stronę zajmuje nam z wózkiem pół godziny
niestety.
|
plaża w Krynicy Morskiej |
|
mieszkamy w takich domkach |
|
taki kwietniczek mi się spodobał |
|
jest fontanna |
|
i huśtawka |
|
z tatą najlepiej |
|
spacer też najprzyjemniejszy z tatą |
|
zaleje buty czy nie zaleje? ... zalało ;-) |
Odpoczywajcie,nabierajcie sił ,łapcie jod w gardło. Słoneczka życzę.
OdpowiedzUsuńDomki przyjemnie wyglądają. Słońca i ciepła wam życzę! Turnusujcie się na maksa! :)
OdpowiedzUsuńPogody i dużo słońca życzymy.
OdpowiedzUsuńAle wam fajnie, szkoda tylko że tak daleko od morza mieszkacie.
OdpowiedzUsuńOdpoczywajcie.