Co jeszcze robimy na tym turnusie? Różne rzeczy. Głównie łazimy i to sporo, bo samochodu nie mamy a nawet do plaży jest spory kawałek, bo ponad kilometr. Zwiodła mnie informacja na stronie ośrodka, że od plaży dzieli go 450m pięknego lasu. To prawda, tylko nie wiem czemu dośpiewałam sobie, ze tyle jest do przejścia do morza. O nie, przez las nie idzie przejść, jest tam co prawda wybrukowana ścieżka niedaleko, ale góra tak koszmarna, że wózkiem nie ma mowy podejść.
Na plażę jednak docieramy, oglądając po drodze nieliczne sklepiki(to jeszcze nie sezon), zachodząc na gofry a na miejscu głównie gramy w chińczyka. To gra wszech czasów dla Anety. Od kilku lat zresztą.
|
trochę leniuchowania po obiadku |
|
ciekawe kto wygra |
|
przyszła do nas biedronka |
|
port w Jantarze |
|
"promenada" w Jantarze |
|
kup mi pluszaka |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz