Wiosna, wiosna, wiosna ach to ty. Chciałoby się zanucić. Co prawda dziś nas nie rozpieściła szczególnie słoneczkiem, ale ognisko trochę pomogło. Właśnie z okazji powitania wiosny spotkaliśmy się ze znajomymi na ognisku i topieniu(a właściwie paleniu) Marzanny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz