Aneta, młoda dziewczyna, wesoła, dowcipna. Lubi planować co będzie robić jak będzie dorosła, jak będzie wyglądać jej mieszkanie, praca, mąż ... Problem w tym, że Aneta zawsze będzie dzieckiem. Ma 33 lat i zespół Downa.
piątek, 10 lipca 2015
Plasterek
Taka sytuacja dziś. Tata Anety wyszedł wczoraj ze szpitala, Aneta z uwagą i z czułością ogląda opatrunki. Szczególnie poruszył ją szew po drenie. Idzie do swojego pokoju, po jakimś czasie wraca z plasterkiem i własnoręcznie nakleja go tacie: "teraz lepiej?" pyta. Po godzinie znów pyta czy tatę już nie boli i czy plasterek pomógł. Oczywiście, że pomógł. Taki plasterek miłości musiał pomóc ;-)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz