Byłyśmy dziś na wizycie u neurologa, bo Aneta ma nawracające bóle głowy. Są to krótkie i nagle występujące "zakłucia", jak określa je Aneta. Są dosyć mocne, bo reakcją jest natychmiastowe skulenie się i łzy. Po kilku sekundach przechodzi, a następny może być po kilku minutach lub godzinach. Nie wiążą się właściwie z żadną czynnością, porą dnia, miesiączką. Ciśnienie też ma w normie. Takich "zakłuć" może być 10/15 dziennie. Byłam już z nią u neurologa jakieś półtora roku temu i dostała wtedy do doraźnego podawania Depakine Chrono 500. Tylko za pierwszym razem wystarczyło około 2tyg żeby bóle ustały na kilka miesięcy, ostatnio musiałam jednak podawać jej przez jakieś 7 tyg. Dziś byłam z nią u innego neurologa, tak bez bóli, bo zanim się doczekałam wizyty to bóle przeszły. Nie nastroiła mnie optymistycznie. Ta lekarka kazała podawać Anecie ciągle Depakine 300 przez trzy miesiące i zgłosić się na kontrole z podstawowymi wynikami i dnem oka.
Kolejny lek do kolekcji, zastanawiam się ile jej wątroba i żołądek wytrzymają
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz