Jest też i plus: Aneta na pewno nie da tacie zapomnieć o Dniu Kobiet. Więc na jakieś gratisy się załapiemy
Chciałam się też pochwalić, że nasza akcja postcrossing się rozwija. Aneta dostała już 11 pocztówek z różnych krajów, jest nawet coś z Tajwanu, Malezji czy Chin. Super ta zabawa. Aneta zadowolona, każe sobie każdą pocztówkę czytać i układa najnowsze za lusterko. Oczywiście mam czytać "normalnie" czyli tłumacząc na polski. Średnia córka ma ubaw przy moich tłumaczeniach i czasami ratuje mnie z opresji
Może jak się ta nasza wspólna zabawa rozwinie to założę osobny blog pocztówkowy. Niektóre kartki są naprawdę warte pokazania.
![]() |
Prawda, że ładna ta widokówka z Malezji? |
śliczna kartka :)
OdpowiedzUsuńdobrze, że Aneta nie zadzwoniła o północy do taty, bo miałybyście gratisy jeszcze przed Dniem KOoiet ;)
ps. pisałam ja - ciborka
Ha, ha, ha ...
OdpowiedzUsuńTo się jeszcze pochwalę, ze dostałam i ja tę wytęsknioną pierwszą kartkę. Piękna widokówka z USA :-)