Ognisko w leśniczówce "Tomlak" odbyło się, choć pogoda była przeciw i padało cały dzień z małymi przerwami. Ale daliśmy radę ;-). W leśniczówce była ogromna zadaszona wiata, gdzie zmieściło się i ognisko i my i nawet stoły z ławkami. Musieliśmy co prawda zrezygnować z wycieczki po lesie, ale wysłuchaliśmy ciekawej opowieści leśniczego o leśnych zwierzętach, oglądaliśmy eksponaty a nawet widzieliśmy daniele, które podeszły na pobliską łąkę. Może jeszcze kiedyś tam wpadniemy, choć życzylibyśmy sobie fajniejszą pogodę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz